„Walka z ubezpieczycielem nie jest łatwa, a już na pewno można nazwać ją bardzo czasochłonną. Niektóre sprawy mogą trwać nawet przeszło rok”- mówi prezes spółki Depart Jacek Perucki – „Ilość dokumentów wymaganych przez towarzystwa ubezpieczeniowe ciągle wzrasta. Nie wystarczy już umowa z poszkodowanym, protokół zdawczo-odbiorczy oraz faktura. Coraz częściej ubezpieczalnie żądają dodatkowych dokumentów: zaświadczenia z pracy poszkodowanego, udokumentowania wizyt u lekarza, kopii dowodu rejestracyjnego wypożyczanego samochodu zastępczego czy protokołu naprawy uszkodzonego pojazdu. Często jesteśmy zmuszeni do przenoszenia spraw z tytułu samochodu zastępczego z OC sprawcy na drogę sądową. Ubezpieczalnie wyjątkowo niechętnie i powoli regulują płatności wynikające z takiego wynajmu”.

Towarzystwa kwestionują wszystko – począwszy od stawki wynajmu, poprzez okres wynajmu samochodu zastępczego, ilość pokonanych kilometrów, itd. Punktem wyjścia w walce z ubezpieczycielem jest udowodnienie, iż samochód jest nam niezbędny. A potem? Potem zaczyna się biurokracja.

Na przykład? Ostatnio jedno z towarzystw domagało się od naszego klienta zaświadczenia o zatrudnieniu oraz miejscu wykonywania pracy oraz udokumentowania jaką ilość kilometrów klient przejechał. Ubezpieczalnia żądała, aby klient udowodnił, gdzie jeździł samochodem. Dodatkowo oczywiście potrzebny był dowód rejestracyjny samochodu zastępczego. Często kwestią sporną jest również rozliczenie podatku VAT. W tym przypadku TU upierało się, iż klient jest płatnikiem VAT i to on powinien ponieść jego koszt co nie było zgodne z prawdą. Co istotne to po stronie poszkodowanego leży obowiązek dostarczenia dokumentacji do ubezpieczalni i to on powinien zadbać o złożenie stosownego oświadczenia odnośnie podatku VAT.

Towarzystwo nie wypłaci Ci odszkodowania również, gdy sprawca wypadku lub kolizji nie został jednoznacznie wskazany i nadal trwa postępowanie w celu jego ustalenia. Dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok ubezpieczyciel nie dokona wypłaty odszkodowania, nawet jeśli jesteś przekonany, sprawcą wypadku jest druga strona, która nie przyznała się ona do winy. Pamiętaj, że dochodzisz odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej sprawcy, która w większości przypadków jest inna niż wybrany przez Ciebie ubezpieczyciel. Oznacza to, iż TU sprawcy może wymagać zupełnie innej dokumentacji i posiadać inne procedury niż twoja ubezpieczalnia.